James widział na dole totalny chaos, skrzywił się - jak widać tutejsze siły porządkowe nie zbyt radziły sobie w takich sytuacjach. Fey spojrzał na kapitana i powiedział. - Panie Kapitanie Sierżancie, zamierzam zebrać odział ochotników jeśli Pan pozwoli. Musimy ewakuować tych ludzi na dole - cała konstrukcja może runąć, a te stwory wrócić i znów zaatakować. Zresztą część może być rannych a z kolei inna może być niebezpieczna - więc proponował bym przygotować się na każdą ewentualność.
__________________ ''Zima to nieprzyjemny czas dla jeży, dlatego idziemy spać'' |