Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-10-2017, 21:16   #48
Fyrskar
 
Fyrskar's Avatar
 
Reputacja: 1 Fyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputację
W karty grać lubił, a i owszem. Temu właśnie służyło zaopatrzenie się we własny komplecik papierowych prostokątów. Mniej lubił oddawać się hazardowi, kiedy po drugiej stronie stołu zasiadała jakaś paskudna morda z przeszłości. Tyle dobrego mu z tego przyszło, że karty mu dzięki skupieniu lepiej szły, ale z napięcia prawie nawet o piegowatej dziewce na kolanach zapomniał.

Już planował dać sobie spokój z rżnięciem w karty i zacząć urabiać glinę do zerżnięcia czegoś zupełnie innego, ale nim zdążył porządnie ułożyć dłoń na posługaczce, spoza karczmy rozległo się paraliżujące wycia.

To znaczy, paraliżujące Albrechta konkretnie. Choć pewnie i kilka innych osób.

Nie za bardzo był się wstanie ruszyć, tyle że mocniej przycisnął do siebie dziewczynę, niczym przestraszony dzieciak ściska posłanie. W myślach przypomniał sobie rozmowę dwóch chłopów podsłuchaną w stodole. "Dobrze, że tam nie zostaliśmy".
 
Fyrskar jest offline