Szczęście dzisiaj także nie opuściło Josefa - w kartach wszystko szło po jego myśli. Zgarnął pieniądze do sakiewki i już miał się zbierać na spoczynek, lecz gdy usłyszał wycie i zobaczył reakcję brata postanowił zostać. Ręką odruchowo zaczął szukać swojego miecza, lecz nie zląkł się. Było widać to na jego twarzy.