Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-10-2017, 23:10   #367
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
- Sigmarze wszechmogący! - mężczyzna odwrócił się od Boda i spojrzał na pozostałych, blokujących drogę verenitów-przebierańców. Cofnął się pod ścianę budynku i rozpaczliwie rozglądał naokoło, szukając drogi ucieczki. - Czegóż wy ode mnie chcecie? Jam jeno o drogę pytał!

Nagle pochylił się, złapał coś leżącego na ziemi i cisnął tym w Santiago. Estalijczyk błyskawicznie odskoczył, unikając lecącego kamienia, ale tym samym umożliwił mężczyźnie ucieczkę z matni. Szpieg przebiegł obok niego i niemal wpadł na nieco zdezorientowanego Elmera. Jednak zanim to nastąpiło coś zafurkotało w powietrzu i mężczyzna padł na ziemię, szamocząc się pod sprawnie ciśniętą przez szczurołapa siecią.

- Ratunku! Na pomoc! - darł się wniebogłosy, starając się przyciągnąć uwagę ludzi przemieszczających się ulicą nieopodal. Kwestią czasu było, aż ktoś w końcu go usłyszy i ruszy na pomoc. - Pomocy! Gwałciciele! Ratunku! Wezwijcie straż!
 
xeper jest offline