Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-10-2017, 21:44   #1566
JohnyTRS
 
JohnyTRS's Avatar
 
Reputacja: 1 JohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputację
Cosmo

Paliwo jest, szmaty też się znajdzie, dużo ich przecież nie trzeba. Butelki, butelki - Cosmo szedł przez pociąg wypatrując pustych, szklanych butelek. I pytając się o nie, nie zamierzał nikomu włazić zbytnio do przedziałów.

Otwartą sprawą pozostawał skład mieszanki, Cosmo nie był pirotechnikiem z imponującym doświadczeniem. Sama benzyna spalała się zbyt szybko, efekt nie był natychmiastowy, olej napędowy mógłby w momencie rozbicia w ogóle się nie zapalić. Zmieszanie obu paliw było trudne, niby obie to była przerobiona ropa naftowa, ale inne frakcje, jak nafta i smar. Cosmo nigdy nie eksperymentował z mieszaniem, w karawanie było to po prostu marnowaniem paliwa i towaru. Ale nie sądził, żeby się dobrze ze sobą mieszały, prędzej benzyna będzie pływać na warstwie oleju.

Inną opcją było zagęszczenie benzyny czymś innym. Coś, co się pali i jednocześnie benzyna jest w stanie to rozpuścić. Coś takiego jak... styropian, te białe kuleczki w takich blokach. I szczątkach opakowań. Benzyna łatwo się przez to przeżre. A styropian nie wyparuje.
Był jeszcze drugi, podobny materiał, twardszy. Cosmo miał do czynienia z nim, były to lekkie, różowe płyty. Styrodur. Też się rozpuszcza.

Doniósł ostrożnie butelki do warsztatu. Przywitany niezbyt ciepłym spojrzeniem przez Samanthę, zeskoczył z wagonu i zrobił to, co powinien zrobić wczoraj: Zatankować samochód. Podjechał pod wagon ze sprzętem, gdzie oprócz drewna i zbiornika na wodę znajdowały się zbiorniki z paliwem (plastikowe w metalowym koszu) i motopompa z wężem (do pobierania wody). Zbiorniki, zabezpieczone drewnianymi listwami przed przesuwaniem się, stały na skraju wagonu. Blaszany lejek z warsztatu, do tego kanister. Metoda była trochę prymitywna, monter napełniał kanister, którego zawartość następnie przelewał do baku. Na szczęście zbiorniki z paliwem miały kran z zaworem przy dnie, nie musiał bawić się w przepompowywanie.

Sprawdzić filtry - Cosmo zanotował w głowie. Z tego co się dowiedział od maszynisty, jedynie ten sześcioosiowy quad był od samego początku na wyposażeniu. Motocykl i subaru doszły w Duncannon, a ciężarówka została zdobyta gdzieś po drodze, w bitwie. Cosmo nie wiedział, jak bardzo dbano o te pojazdy i co za paliwo im wlewano. Przeczyszczenie filtra paliwa jest koniecznie.

Ale dopiero potem, jak przejedziemy przez Newport.


Obiad. Cosmo zajął miejsce tyłem do ciężarówki. Nie chciał na nią patrzeć. Najgorsza była świadomość, że ona i te trumny tam są. I wiedział, dla kogo one są. Karawaniarz starał się o tym nie myśleć, odsuwał to na bok.

Nie myśl o tym i rób swoje, ciesz się, że to nie ty.

Wizyta mieszkańców nie była niespodziewana. Niespodziewana była skala działań szeryfa i burmistrza. W czasie gorączkowego wiezienia Kate do doktora ludzie szeryfa okazali się być w porządku, teraz na wierzch coraz bardziej wypływał opis bardziej odpowiadający prawdzie. Szeryf strzelający w łeb bezbronnemu, teraz to. I twarz tego chyba najmłodszego Chrisa, który nie należał jeszcze do popleczników szeryfa. On się wyłamywał, może...

- Nie wszyscy, co są z szeryfem i burmistrzem, rzeczywiście są z nimi. Andrew, przypomnij sobie tego Chrisa w momencie egzekucji. Według mnie on nie za bardzo popiera swojego szefa, tym bardziej jego działań. Może uda się przeciągnąć na naszą stronę? Pastorze, drugi zabójca nadal jest na wolności. Wiemy, że Kyle'owi zapłacili za strzelanie do nas. Czy on miał tutaj rodzinę? Nie zdziwię się, że to było pierwsze zlecenie, jakie przyjął Kyle. Może jest ktoś, kto wie więcej na ten temat?
 
__________________
Ten użytkownik też ma swoje za uszami.

Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 02-08-2018 o 21:13.
JohnyTRS jest offline