BRIAN MOSS
- To dziwna sytuacja - odparł Liam. Zmrużył lekko oczy, jak gdyby zastanawiał się nad czymś intensywnie. - Mam złe przeczucie, szef nie wspominał mi o żadnym spotkaniu. Tabby, może chciałabyś przejść się ze mną do Newmana? Wiem, że wybierałaś się na lunch, jednak spróbuję wynagrodzić ci to potem jakimś wspólnym posiłkiem. - mężczyzna rzekł do szatynki. - Rzecz jasna, jeżeli miałabyś ochotę
Liam chciał, aby Tabby zaprowadziła go śladami Dorothy do biura, czy też mieszkania Newmana. Być może w tym samym miejscu znajdowało się również stanowisko pracy Briana Mossa.