Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-10-2017, 16:11   #44
Feniu
 
Reputacja: 1 Feniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputację
Wizyta w świątyni wcale mu się nie podobała, bo skoro faraon nie dał rady tam wysłać swych ludzi to znaczy, że musiało tam być coś ...

Jazda rydwanem do przyjemnych nie należała, Rudi miał problem z utrzymaniem równowagi na pojeździe nie dostosowanym do jego wzrostu. Pył był wszędzie, w ustach, w nosie no i w oczach. Dziwił się, że jeźdźcy widzieli cokolwiek.

Gdy dotarli na miejsce okazało się, że jego przeczucie go nie myliło. W świątyni było coś co go z jednej strony odstraszało, a z drugiej strony pociągało.
Na ludzi faraona nie mieli co liczyć, zatem sami musieli zająć się eksploracją korytarzy świątyni wykutej w skale.

Przed wejściem rzucił na siebie zaklęcie ochronne, lecz jednak w obliczu starożytnych pułapek mogło ono okazać się po prostu zbyt słabe.
Wszechobecny chłód bijący ze świątyni doskonale odcinał się z żarem powietrza na zewnątrz.

- Uprzejmość nakazuje powiedzieć 'panie przodem' - powiedział Laran, gdy już się napatrzył na wejście do świątyni i pora była ruszyć do środka - tym razem jednak proponowałbym, by to zbrojne ramię naszej dzielnej drużyny ruszyło jako pierwsze.
Taled stał przy Auriel i Bran patrząc z zadartą głową na wielkie przejście i podziwiając ozdoby. Na słowa Larana opuścił głowę z podniesioną brwią, lecz ten gdy dokończył to na twarzy rycerza pojawił się uśmiech.
- Może pójdę przodem sprawdzając czy nie ma pułapek po drodze? - zaproponował Rudi, kierując swe słowa do Taleda, Kaedwynna i Khargara.- Wilku czujesz coś podejrzanego? - zaraz po tym zapytał druida.

Khargar skinął głową, rozglądając się podejrzliwie dookoła. Nie szczególnie mu zależało na byciu pierwszym, ale nie chciał być też tym, który chowa się za plecami innych.
-No, oczywiście że zwiadowca idzie przodem.

Gryf kiwnął głową na propozycję Rudiego.
- Będę za tobą podążał jakby co. - Sam zaproponował, lecz spojrzał na niewiasty i zawahał się nie chcąc zostawić je same bez opieki.

Wchodząc do świątyni natrafili w głównym przejściu na głęboką wyrwę, która sięgała dwóch metrów głębokości. Wyglądała jak by coś wyjątkowo ciężkiego spadło w te miejsce. Jednak oprócz kawałka ciężkiego metalu wielkości dłoni dorosłego mężczyzny nic nie znaleźli.
Obszedłszy wyrwę weszli przez około 50 metrowy tunel do ogromnej usłanej kolumnami sali której przeciwległy koniec był niedostępny dla ich oczu. Wszędzie śmierdziało ekskrementami z bajora, które znajdowało się w jednym z rogów pomieszczenia. Odnaleźli również star skrzynie, dzbany i beczki, a w nich narzędzia górnicze, pewnie poprzednich poszukiwaczy przygód.

 
Feniu jest offline