ALIENOR HOOVER
- To właśnie robię - potwierdził Olll, który w ciele sprzątaczki otwierał właśnie pomieszczenie oznaczone na planie jako 202. Okazało się być miejscem wypoczynku, z jedną osobą ze słuchawkami na uszach w środku. Było także jeszcze nie posprzątane, co natychmiast wychwyciło doświadczone oko Hoover. Grymas na twarzy wywołały dodatkowe emocje. Ustawił wózek przed wejściem i skierował się w stronę "koleżanki", pod pretektem zabrania z magazynku czegoś, co właśnie kończyło się w zapasach Alienor. Zatrzymał się blisko ciemnoskórej.
- Słyszałaś jak plotkują? Jedni nie przychodzą na lunch, inni gadają dziwne rzeczy i dziwnie się zachowują - Darian zerknął w stronę rozmawiającej trójki, do której podszedł właśnie jeszcze Anatoli. - Zastanawiam się, czy nie nawąchali się tych własnych eksperymentów… - zawiesiła głos, w naturalny sposób zachęcając znajomą Alienor do zabrania głosu.