Hej ludki!
Już wyzdrowiałem i nadrobiłem większość chorobowym zaległości (zarówno w szkole policealnej jak i w różnych częściach Internetu). Został mi już tylko Lastinn, ale...
Obawiam się, że musimy przerwać sesję. Mam dosyć skakania po różnych stronach SRD i niemożności znalezienie tego, czego chcę. Przez ostatni kwadrans szukam jaki rozmair ma jaki modyfikator do obrony i do tej pory nie znalazłem. To nie pierwsza rzecz, której szukanie jest utrudnione lub której nie rozumiem w udziwnionej względem II edycji mechanice. Nie ukrywam też, że ograniczona liczba mocy utrudnia mi stworzenie takich BNów, jakich bym chciał. Thuebana i jego dzieci jeszcze jakoś zrobiłem, ale głównych złych po prostu się nie da (mają bardzo niecodzienne moce i mogą je łączyć w specyficzne sposoby).
Dziękuję za grę i przepraszam, że tak wyszło, ale fakty są takie, że to SRD i ta mechanika od samego początku przynosiły mi więcej irytacji niż pożytku. Patrząc w retrospekcji widzę, że powinienem nie zaczynać tej sesji na III edycji która do tej pory jest mi obca. Myślałem, że radość z prowadzenia Exalteda przyćmi braki w mechanice, ale widzę, że jest jednak inaczej.
Jeszcze raz dzięki i do zobaczenia w innych sesjach, jeśli takie będą. Administrację proszę o zamknięcie tematu. |