05-11-2017, 21:25
|
#104 |
| Wyprawa do Lustrii była najwspanialszą przygodą w życiu Bertholda. Nie spodziewał się, że poznają starożytne sekrety Slannow, zwycięsko stoczą walkę z władcą wampirów, dołączą do łupieżczej wyprawy Norsmenów, a on sam prześpi się z ich księżniczką.
Ale teraz nie było czasu na rozmyślania. Właśnie byli o krok od odzyskania tego co zostało im odebrane i ukarania zdrajcy Diedericha.
Widząc, że Thora i Wolfgang ruszają do ataku na artylerię, skinął im głową. -Dalej, pokonaliśmy Harkona to czym jest dla nas dać łupnia tym sukinsynom?! Polecę i od tyłu zaatakuje.
Zmienił się w ptaka z zamiarem oblecenia pozycji Dedericha z flanki, zmiany w człowieka i uderzenia magią w załogę armaty lub samego przywódcę, w zależności od sposobności. Jego zaklęcie przywołujące kruki chyba nada się do tego w sam raz...
Ostatnio edytowane przez Lord Melkor : 05-11-2017 o 23:35.
|
| |