Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-11-2017, 10:53   #390
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Dostanie się na dach magazynu, przy którym się obecnie znajdowali, nie stanowiło większego problemu, zwłaszcza, że pomocą okazała się beczka, którą wypatrzył Bodo. Gdy szczurołap wychylił się ponad krawędź dachu, niemal natychmiast zobaczył umykającego osobnika. Ciemno odziana postać była ledwo widoczna w mrokach nocy, ale oczy Wankera były niczym szczurze ślepia, przyzwyczajone do widzenia w ciemnościach. Tamten przylgnął do dachu dwa magazyny dalej, ale jego sylwetka odcinała się od pokrytego dachówką dachu. Santiago również go zobaczył i miał wrażenie, że ów osobnik patrzy w ich stronę, nie podejmując żadnego ruchu.

Tymczasem znajdujący się na dole Wilhelm, Elmer i Berwin chwilę czekali. Każdy z nich znalazł sobie pozycję, która nieco osłaniała ich przed ewentualnym ostrzałem, a równocześnie pozwalała na obserwację okolicy.

Dzięki temu Elmer i znajdujący się nieopodal niego Berwin zobaczyli drugiego typka siedzącego na dachu. Szybkie policzenie budynków pozwoliło się zorientować, że człowiek kryje się na dachu magazynu numer cztery. Trzymał coś w rękach i Lutefiks zorientował się, że jest to łuk.
 

Ostatnio edytowane przez xeper : 07-11-2017 o 15:56.
xeper jest offline