Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-11-2017, 00:34   #48
Gormogon
 
Gormogon's Avatar
 
Reputacja: 1 Gormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputację
Moore przyjrzał się raz jeszcze gospodarzowi. Mimo wszelkich wcześniejszych wątpliwości co do szczerości reakcji musiał w głębi ducha przyznać, że czarnoskóry mężczyzna rzeczywiście jest zrozpaczony.

- Jestem pewien, że nikt jej nie groził, ani nie zagrażał. - zaczął Warnblak ocierając łzy z policzka. - Doceniam to co robicie, ale musicie zrozumieć, że moja żona zginęła. Proponuję wam, detektywi, pomoc, staram się być miły, a wy się tak zachowujecie. W moim domu. - zrobił chwilę przerwy - Muszę pobyć sam. Wypierdalać! WYPIERDALAĆ!
 
__________________
„Wiele pięknych pań zapłacze jutro w Petersburgu!”
Gormogon jest offline