Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-11-2017, 19:58   #44
dzemeuksis
 
dzemeuksis's Avatar
 
Reputacja: 1 dzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputację
LILY CAGE

- Poradzę już sobie, dziękuję ci bardzo. Spróbuję się skontaktować z Dorothy - Teo pomyślał te słowa i miał nadzieję, że uda się je wypowiedzieć ustami Lily. A jeśli nie, to najwyżej skinie tylko sprzątaczce głową w podziękowaniu i wejdzie do pokoju.

Tam miał zamiar spróbować skontaktować się z Dorothy za pomocą jakiegoś dostępnego komunikatora, pagera, telefonu, czy co tam do tego używano - skoro jest kuzynką Lily, to na pewno ma ją zapisaną w kontaktach - i poprosić o pilne przyjście do pokoju pod pozorem czegoś ważnego do powiedzenia.

W oczekiwaniu zaś na Dorothy (o ile w ogóle raczy się zjawić), Doros zamierzał przetrząsnąć osobiste notatki młodej naukowczyni - może znajdzie w nich coś, co naprowadzi na jakiś trop.

Jeśli nic nie znajdzie, albo w pokoju nie ma niczego, co mogłoby służyć jako notatnik, to "czasodziej" - jak się w myślach nazwał kapłan - uda się do planu ewakuacyjnego, żeby zorientować się, gdzie mieści się laboratorium, w którym pracuje Lily i tam się udać.
 
dzemeuksis jest offline