Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-06-2007, 08:35   #26
Midnight
Konto usunięte
 
Midnight's Avatar
 
Reputacja: 1 Midnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputację
No slodko. Razack oszalal, a tu jeszcze ten piekielny mag sie napatoczyl. Eishet nawet dlugo sie nie zastanawiala. Po pierwsze wiedziala ze nie maja teraz czasu mierzyc sie z magiem, a po drugie usmiercanie krolewskiego poslanca bylo raczej przejawem glupoty niz czegokolwiek innego. Mag juz wiedzial ze wyruszaja, wiedzial tez najwyrazniej iz wlasnie podsluchali jak wyciaga informacje od tego biednego czleka.
- Zamknij sie i wracaj do karczmy.
Rzucila jedynie do towarzysza po czym nie czekajac na niego specjalnie sama znow znalazla sie w oswietlonym pomieszczeniu. Wciaz pod kamuflarzem przeszla szybkim krokiem do wyjscia na zaplecze, a z tamtad w kierunku stajni gdzie niecierpliwie czekal na nia Epyon (kon :P ). Do stajni krolewskiej gdzie zapewne czekaja na nich rzeczy przygotowane przez Wladce. Miala jedynie nadzieje ze Razack nie bedzie az takim glupcem zeby zadzierac z tym magiem. Caly czas czula na sobie jego spojrzenie i wiedziala ze nie byl to zaden podrzedny sztukmistrz.
 
__________________
[B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B]
Midnight jest offline