Eisheth potrzasnela energicznie glowa chcac wygonic z niej intruza gdy niespodziewanie jego miecz wystrzelil w jej kierunku. Nie myslala, zareagowala instynktownie wciaz lekko zamroczona po elfa na jej umysl, probowala sparowac cios jednoczesnie obmyslajac nastepny ruch.
__________________ [B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B] |