Magda usnęła, głaskana przez Mateusza. Chłopak siedział przy niej i nie spuszczał z niej wzroku. Ona jest taka piękna... Jestem szczęściarzem.- uśmiechnął się do siebie.
Nagle do pokoju zapukała pokojówka, otworzyła drzwi i weszła do środka.
-Ciiiiiicho...- uciszył dziewczynę a ta zaczęła mówić szeptem.
Mateusz wysłuchał jej uważnie, podszedł do śpiącej Magdy i pocałował ją w policzek.
-Zaraz wracam Kochanie- szepnął.
Wyszedł z pokoju i poszedł za dziewczyną. Gdy weszli do saloniku, chłopak pomógł rozstawiać jedzenie kucharce. Gdy skończył poprosił o tacę, powiedział, że zje w pokoju, razem z dziewczyną. Kucharka uśmiechnęła się i podała mu tacę. Chłopaka nabrał kilka rzeczy, czajnik z herbatą i dwie filiżanki. Wyszedł z salonu i poszedł na górę. Gdy przyszedł do pokoju postawił tacę na stoliku i usiadł na łóżku obok dziewczyny.
-Wstawaj Aniołku.- powiedział z uśmiechem na twarzy odgarniając kosmyk włosów z twarzy dziewczyny. |