Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-11-2017, 19:54   #330
Inferian
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację
Marwald zaczął szybko myśleć. Wszystko to miało i zarazem nie miało żadnego sensu. Jednka nie miał wyjścia i należało coś zrobić.

- Wiatr - powiedział pod nosem podchodząc do bartnika.

Złapał towarzysza za bark i spojrzał prosto w oczy.

- Jest nas tylko dwóch. To wszsytko nie istnieje. To tylko złudzenie, na tyle prawdziwe na ile w to wierzysz. Oczywiście wiem jak sprawdzić naszą wiarę w to czy jesteśmy w stanie wyzbyć się obaw. Spójrz tam jest przejście i nie patrz na to, że widzisz tam ścianę, tam jest przejście przez które wieje wiatr. Będzie to próbą, jeśli ją przełamiemy przechodząć przez ścianę, której nie ma, to oznacza, że mamy wystarzająco pewności aby przejść przez barierę ze strażnikiem, a może ona sama zniknie. Tam samo niestety nasi towarzysze to jedynie iluzja tak samo mocna jak to wszystko. Jesteśmy w tym miejscu gdzie wszystko jest walką nas samych. Jesteś gotowy? - zapytał towarszysza samemu kierując sie do ściany. - Poczój wiatr jaki przelatuje, i wierz, że tam jest przejście.

Marwald jeszcze bardziej wierzył w to co mówił, miał zamiar przełamać tą przeklęta sytuację.

Bohater miał zamiar zaczekać, aż obaj będą pewni na tyle aby ta iluzja znikła i aby móc bez obaw zrobić pierwszy krok przez ścianę. Gdy przetestują się w ten sposób będą mogli i przejśc przez barierę ze strażnikiem. Byli zdani na siebie od ich myśli mogło zależeć życie ich obu.
 
Inferian jest offline