CZ.CH Gdy wyjeżdżaliście z miasta w oddali zobaczyliście dwóch jeźdźców zmierzających w waszą strone. Gdy byli już blisko was zatrzymali wierzchowce. W cieniu nocy nie widzieliście ich twarzy dotego mieli na sobie kaptury.
- To wy jesteście Eisheth i Azar?- Spytał ten masywniejszy. |