- A kto pyta?
Juz raz slyszala takie pytanie i omal sie to zle dla niej nie skonczylo. Tym razem wolala byc przygotowana. Dlon pod plaszczem powedrowala do rekojesci miecza czekajac na najmniejszy falszywy ruch dwojki nieznajomych.
__________________ [B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B] |