22-11-2017, 21:53
|
#153 |
| Nim jednak Wiktor zdołał się oddalić, powiedział - Pies jest za płotkiem, ale uważy bo spłoszony strasznie i ranny chyba - odpowiedział Emmerichowi.
"Pies go nie lubił, a on nie lubił psa, chociaż dzięki niemu mieli zarobić." Postanowił jednak puścić słowa Albiego mimo uszu i poszedł po konia. "Niech zajmie się nim ktoś kto lepiej się na tym zna" - pomyślał idąc w kierunku konia. |
| |