Nie ma większego skarbu nad wartość dnia.
Johann Wolfgang Goethe
Pieter Kamil Pietrowic Saiyuki OST
Nadziałeś się na ostrą krawędź klucza, gdzieś na dnie kieszeni spodni walał się kawałek niebieskiego sznurka, stary bilet do kina (na film o paskudnie brzmiącym tytule "Terminator") i wisiorek od Chińczyka. Poza tym pełno śmieci większych i mniejszych. Niestety pudełka, zwykle o srebrnym kolorze, nie było. Ale okazało się, że portfel wziąłeś ze sobą. Jakoś musiał się przypadkiem zaplątać, kiedy brałeś ze sobą klucze (chociaż tego też nie pamiętasz). W środku znalazłeś kawałek sztywnej plakietki, a na niej swoje zdjęcie i dane osobowe. Na razie nie zaprzątałeś sobie głowy tym, że dane nie zgadzały się zupełnie (Poczynając od imienia a kończąc na dacie urodzenia - choć zdjęcie twoje), gdyż interesowało cię tylko jedno:
Cytat:
Adres zamieszkania: 499 Graham Ave Apt 2L, Brooklyn, NY 11 222 |
John Whiterook Saiyuki OST
Kalendarz dużymi cyframi głosił rok i miesiąc ten sam, to znaczy sprzed "początku podróży". Czyli właściwie z wczoraj. A Mathew, może - jak miał w zwyczaju ten maminsynek - wstąpił do rodziców na lunch?
Mathab Shazandi Saiyuki OST
Jeden z grupy wybija się.
Patrzy na ciebie dziwny wzrokiem po czy rzuca tak od niechcenia mijając cię.
-
A pomyślałeś, o złapaniu taksówki, stary? W końcu jesteśmy w cywilizowanym Los Angeles...
I znika w tłumie.