Nozudg kiwnął posłusznie głową. Był teraz trochę chroniony - miał grzyby, rzecz potrzebną dla klanu. Dobrze, dobrze. Może nawet inni będą walczyć, a on będzie mógł w spokoju uciekać? W tym był doskonale wyszkolony. Trening czyni mocnego chopaka. A on, Nozudg, miał w uciekaniu wystarczająco dużo wprawy.