Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-11-2017, 23:36   #170
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Otto nie zważał na pozostawiane ślady. Gdyby ktoś chciał wiedzieć kto interesował się świątynią i jej kazamatami to nie miałby problemu ze zidentyfikowaniem człowieka za to odpowiedzialnym.
Teraz to jednak nie miało znaczenia. Całe miasto było zajęte plagą i jeśli nie znajdzie rozwiązania tej dziwnej zagadki nie będzie miał kto szukać Wieddensteina o ile też to przeżyje.
Niestety choroba jego też złapała. To nie ułatwiało działania a jedynie zmuszało do szybszych działań. Hierofant wiedział, że pośpiech jest zgubny,
ale nie miał wyjścia.

***

Wyszedł na ulice z mapami i dokumentami pomocnymi jak sądził w znalezieniu tajnego przejścia do podziemi świątyni.
Otto w Dziadydze widział jedyną szansę. Musiał go wyciągnąć. Miał nadzieję,
że kompani także podzielają jego zdanie.


Gdy szedł przez plac do gospody by znaleźć kompanów rozdzwonił się dzwon.- Pożar! Pożar!- Krzyczano na ulicach i placu. Mag westchnął i ruszył ku dymom wznoszącym się nad miastem.
Zastanawiał się co mogło się dziać. Czy to już wojsko zaczyna palenie miasta czy jednak jakiś przypadek.
 
Hakon jest offline