Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-11-2017, 18:14   #295
psionik
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
- Co? Tamto? - John udawał niewiniątko - No, Kano będzie wkurzony - uśmiechnął się do swoich przełożonych.

O cześć Kylen, co słychać? - spytał na pozór serdecznie. Bawiło go dziecinne zachowanie kobiety i postanowił ulżyć sobie na wprawieniu ją w jeszcze większą niezręczność, jeśli to możliwe.

- A co tu się działo? - dodał po chwili. - Wygląda jakbyśmy dalej byli w grze? - John postanowił zignorować wzrok Raydena. Jeszcze nie przetrawił ich ostatniej wymiany zdań i nie zamierzał wchodzić w kolejną. Zresztą, jak coś pójdzie nie tak, będzie mógł go obarczyć winą. Bóg Gromu wyglądał na kogoś, kto lubi brać winę na siebie.

John przyjął kubek lecz zanim upił spojrzał na Kylen - Mam nadzieję, że to nie z Twoich zapasów - uśmiechnął się. Mimo zmęczenia miał doskonały humor.
 
psionik jest offline