Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-11-2017, 21:32   #34
Ismerus
 
Reputacja: 1 Ismerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputację
Obowiązek rozmowy z aptekarką spadł na Kasję. Znudzony niziołek stał z tyłu, przebierając niespokojnie nogami. W powietrzu unosił się zapach ziół. Max wyczuwał miętę, szałwię, tymianek, rozmaryn... jednym słowem, jego ulubione zioła. Zaczął rozmyślać o potrawach, jakie mógłby nimi przyprawić- o pstrągu z pietruszką i tymiankiem czy klopsikach jagnięcych z dodatkiem mięty. Tak się rozmarzył, że zaczęło mu burczeć w brzuchu.

***

Gorzałkowie podali im na obiad gulasz z ziemniakami. Max był głodny, dlatego spałaszował go z niewiarygodną szybkością. Położył sztućce i szybko powiedział:
-Dobry jest ten gulasz, chociaż ja bym zrobił go trochę inaczej. Przed wlaniem bulionu, dodałbym dla smaku trochę piwa pszenicznego. No albo cydru, dzięki czemu potrawa miałaby lekko jabłkowy smak, podkreślający delikatność mięsa. Tylko wtedy zamiast ziemniaków, musiała by być podana kasza- najlepiej gryczana, chociaż w ostateczności mogłaby być też inna.
***

-Jak to mówił mój tatko, trzeba iść ciosem. Znajdźmy tą kryjówkę i dziewczynę, i szybko wróćmy do karczmy. Co prawda mówił również, że po obiedzie zawsze powinno być półgodzinki dla słoninki, ale brzuszek mi już urósł, więc możemy ruszać.
 
Ismerus jest offline