Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-11-2017, 22:34   #35
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Kasja wcale nie była taka pewna, jak jej towarzysze. Większość zdawała się już ocenić dziewczynę, jej frywolność oraz brzemienność. Elfka, choć nie uchroniła się od takich myśli, miała też w głowie wiele innych. Same zioła na bezsenność wcale nie oznaczały dla niej, że to ojciec Julie ich używał. Być może faszerował nimi córkę, aby nie uciekła, by była bardziej senna, mniej energiczna i chętna do "podróży" w niewłaściwym towarzystwie? Bardziej uległa... Podobnie myślała o ziołach na nudności. To, że dziewczyna je kupowała, wcale nie oznaczało, że ich używała, mogła brać je dla kogoś innego. Co prawda najprostsze rozwiązania zazwyczaj zdawały się być najbardziej trafne, ale Kasja lubiła mieć otwarty umysł i nie szufladkować wszystkiego z góry. Każda moneta przecież miała dwie strony.


Gdy już dotarli do gospody najmniej spodobała jej się wypowiedź Żara oraz brak powagi u Maxa. Jeden z nich był istnym fanatykiem, ze skłonnościami do skrajnego myślenia i wkładania każdego w szufladę z danym napisem - a szczególnie kobiety - drugi zaś traktował sprawę na tyle pobłażliwie, że w głowie mu były tylko bułki, jajka i dorodna, dojrzała kiełbasa. Elfka przez moment czuła się zażenowana tą przyziemnością w myśleniu i nie rozumiała, jak można mieć w głowie takie fiu-bździu, w obydwu przypadkach.
- Naprawdę myślicie, że pójście w głąb lasu to taki świetny pomysł? - spytała jakby bez przekonania. Spojrzenia mężczyzn, jakie na nią padły, sprawiły, że prawie się zaczerwieniła.
- Znaczy... tak, dobrze, chodźmy... Nie ma chyba już więcej poszlak. Jednak nastawmy się na to, że coś może nas zaskoczyć jak naszych poprzedników. - elfka nadęła pełne usta i szczelnie trzymała zamknięte wargi. Patrzyła jeszcze chwilę po pozostałych, aż w końcu nie wytrzymała.
- Nie osądzajcie brzmienności tylko ze względu na specyfikę ziół. Mdłości czy nudności wynikają z wielu przyczyn, nie możemy myśleć w tak krytyczny i surowy sposób. Tym bardziej, że zamykając się na jedną myśl, blokujemy sobie dostęp do wielu innych możliwości. Nie ograniczajmy swoich umysłów... Dobrze? - łagodny i kobiecy głos był przepełniony spokojem jak i zrozumieniem. Na koniec spojrzenie utkwiła w Kastorze, który ze względu na swoje talenty, wydawał jej się osobą, która najlepiej mogłaby to zrozumieć. Po tych słowach Kasja była gotowa by służyć towarzyszom swoimi zdolnościami oraz radami - o ile zechcieliby jej słuchać.
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline