Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-11-2017, 13:11   #37
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Na szczęście nie debatowali zbyt długo nad tym, czy ruszyć w las już teraz, czy może dopiero rankiem.
Dzień był jeszcze na tyle młody, że mogli zwiedzić ładny kawałek lasu. I, skoro kowal był tam przed nimi, znaleźć jakieś jego ślady.

No i ślady były, chociaż nie do końca takie, jak by sobie to Kaspar wymarzył. Wolałby ślady stóp, które doprowadziłyby go do kowala, z którego można by coś wydusić, a nie trupa, który zazwyczaj się nie odzywał.

Niektórzy mówią, że z trupa można wyciągnąć wiele informacji, ale Kaspar do takich nie należał. Wolał mieć do czynienia z kimś żywym.
No ale nie można było wybrzydzać.

- To głupota, tatuować sobie znaki przynależności do bandy - powiedział. - Pewnie ten cały Kaltblut ma taki znaczek, tylko dwa razy większy. Ale przynajmniej jak ktoś zginie, to będziemy wiedzieć, czy ubiliśmy bandytę, czy też ktoś znalazł się w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie.

Specjalnie nie użył słowa 'niewinny'. Każdy miał coś na sumieniu, z tym tylko, że niektóre przewiny nie zasługiwały na śmierć.

- Może się pokłócili o łupy, może o dziewczynę - zasugerował, chowając karteluszek do kieszeni. - Albo Kaltblut uznał, że kowal się zdemaskował i nie jest już przydatny jako szpieg, a wprost przeciwnie - mógłby za dużo powiedzieć wzięty na spytki. Tylko po co go tu zostawili?

Tego nie rozumiał. To było wprost zaproszenie do jaskini.
Pułapka?
Nie rozumiał też, dlaczego zabójca zostawił miecz. A może kowal sam się rzucił na ostrze, gdy kompani uciekli z łupem, a jemu zostawili tylko karteczkę z napisem "Pocałuj nas w dupę!"? Ale wtedy Ned okazałby się jeszcze większym głupcem, niż Kaspar sądził.

- Może do jaskini zajrzy ktoś, kogo trudniej zauważyć? - rzucił kolejną sugestię.
 
Kerm jest offline