Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-11-2017, 21:43   #146
Arvelus
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację

Pan pobłogosławił Fyodora umiejętnością spoglądania w ludzkie serce… idąc przez klasztor teraz spoglądał prosto w nie. Widział braci… generalnie byli oni blisko Boga. W przynajmniej bliżej niż większość ludzi. Za to opat… on miał piękne serce.
- Póki Pan nie zadecyduje wszystko się może wydarzyć. Nie ma to teraz większego znaczenia - odpowiedział Fyodor wymijająco - uznając, że pozwoli jeszcze mu pozostać w błędzie.
- I wybacz, opacie, ale odniosłeś nieco mylne wrażenie - zaczął powoli B’Reznov dokładnie, przyglądając się postawie mimice Częstogoja - Inkwizycja nie wierzy w niczyją niewinność. Inkwizycja SPRAWDZA. I przybyliśmy tutaj sprawdzić kilka pogłosek. Jedną z nich jest ta która ciągnie tu ciężkozbrojnych mających zrównać to miejsce z ziemią. Jeśli nie ciąży na was wina nie spadnie wam włos z głowy... choć mogą też zapłoną stosy… - dodał cicho. Groźnie.
- Póki tego nie dojdziemy do żadnych wniosków inkwizycja oczekuje od was pełnej współpracy. Po pierwsze…
Wstał zabierając karafkę cienkiego wina z szafki obok i ulał go do kubka. Wyciągnął ręce ponad i odmówił modlitwę jaką księża tradycyjnie odmawiają podczas przeobrażenia wina w krew chrystusową.
Gdy skończył przysunął napój do opata.
- Pan pobłogosławił mnie wieloma darami. Jeśliś człowiek mu wierny nic ci się nie stanie.
 
Arvelus jest offline