Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-11-2017, 22:22   #38
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Całe szczęście, że nikt nie miał jeszcze nic do załatwienia przed wyruszeniem za miasto i ruszyli od razu po posiłku.

Wieści jakie przekazał im strażnik przy bramie tylko potwierdziły ich dotychczasowe śledztwo. Kastor uśmiechnął się tylko nazywając to śledztwem. No ale trzeba to było tak nazwać.
- Czyżby chęć poinformowania kompanów o nas tak przyspieszyła jego podróż z miasta?- Zastanawiał się na głos oddalając się za kompanami od bram miasta.

***

Kastor stanął w pobliżu zbadanego wcześniej drzewa. Zawsze odruchowo szukał schronienia i tak też było tym razem. Nie zamierzał być pierwszym potraktowanym strzałą czy mieczem a zarazem zawsze łatwiej było zniknąć w cieniu i wyjść na wroga z zaskoczenia.

- Kasparze. Pokaż mi tą kartkę. Może ja coś z niej wyczytam.- Odezwał się gdy ich przewodnik chował skrawek papieru znaleziony przy zwłokach kowala.
- Banici zabrali by miecz i wszystko co do kowala należało. Nie wydaje mi się by oni to uczynili.- Spojrzał w górę na wejście do jaskini.
- Jeśli to ich kryjówka to coś tu się stało. Już dawno byśmy byli otoczeni przez ludzi tego banity.- Westchnął i stanął na nogi.

Eberhard aż drgnął gdy Kaspar wspomniał o kimś kogo było trudno zobaczyć.
Nie podobało mu się to zadanie, szczególnie, że nie wiedział co może na niego czekać. Nie był wojownikiem a magia nie zawsze mogła pomóc.
- Nooo mogę się rozejrzeć.- Skrzywił się i zaczął szukać dobrej drogi do jaskini w cieniach i z możliwością szybkiego schowania się.
- Tylko ubezpieczajcie mnie.- Zwrócił się do towarzyszy, którzy mieli broń zasięgową na stanie.
 
Hakon jest offline