Spojrzał na Bhatre. Nie dał poznać po sobie co myśli na jej słowa o powrocie, ale prawda była taka, że aż kipiał ze złości w głębi siebie. Sprawdził stan odbitych z rąk porywacza dziewczyn. Gdy tylko upewnił się co do ich kondycji fizycznej rzekł:
- Zgadzam się. Walka nie skończyła się jeszcze. Niech kilku zabierze księżniczkę w bezpieczne miejsce. Reszta przyda się by dopaść porywacza. |