Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-12-2017, 16:01   #42
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Kasja spojrzała na niziołka z uniesioną ku górze brwią. Nie rozumiała, jak można wierzyć w takie banialuki. Oczywiście, duchy lasu swoją drogą, ale to co ten mały kolega opowiadał, było zwykła bujdą. Ewidentnie ktoś próbował nastraszyć ludzi z wioski i wymyślił historię o duchach i potworach, nierealnych strachach. Elfka pokręciła głową, stojąc w bezpiecznym dystansie od zwłok kowala, który wzbudził nadmiar sensacji.

- Chyba nie wierzysz w to, Max? Przecież od razu słychać ile w tym absurdu. Żaden duch lasu nie zabija podróżnych, pokusiłabym się o określenie na tę historię: oszczerstwa, bujdy, wymysły. - ognistowłosa westchnęła i dobyła łuku, przezorny zawsze ubezpieczony.

- Kowala mógł zabić każdy tak naprawdę. A ta kartka... Może to nie liścik przy trupie, a liścik trupa, rozumiecie? Może niósł jakąś wiadomość, ale jej nie doniósł? - Elfka dobyła strzałę w drugą dłoń.

- Chętnie ubezpieczę tyły. Poruszam się wystarczająco cicho, by nie wadzić idąc jako ostatnia... No i wolałabym się nie rozdzielać, że jedna grupa wchodzi, a druga nie. Chyba, że ta co zostanie przed jaskinią naprawdę się skupi - Kasja przeniosła spojrzenie na wlot jaskini. Doskonale widziała w ciemnościach, była też zgrabną akrobatką, więc powinna się nadać. Była zdecydowana.
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline