Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-12-2017, 00:08   #45
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Kastor szedł za Maxem z kijem w dłoniach. Zazwyczaj miecza lub sztyletu jako broni używał, ale idąc drugim i za niższym od siebie kij mógł w razie walki lepiej się przydać.

Weszli do, w której były ciała. Z początku mag zdziwił się zachowaniem niziołka,
który krzyknął ze strachem i zaczął mieć mdłości. Lecz gdy Eberhard rozejrzał się po pomieszczeniu i przyjrzał się zwłokom sam poczuł nudności i uświadamiając sobie co widzi zaczął w ślad za Maxem pozbywać się zawartości żołądka.

Reszta kompanii wbiegła zaalarmowana krzykiem Maxa i zastali ich w tej przykrej sytuacji, czyli wymiotujących. Kastorowi było trochę głupio i zaczął się zbierać w sobie. Podszedł do wyjścia z jaskini by złapać kilka oddechów świeżego powietrza. Podciągnął koszulę by zasłaniała usta i nos by nie czuć smrodu śmierci i z westchnięciem ruszył do kompanów.

Mag Cienia chodził po jaskini szukając jakiś śladów napastników. Starał się nie zbliżać do trupów, ale gdy zobaczył stertę odciętych głów ledwo się powstrzymał przed kolejną falą torsji.
- Co za masakra. Kto to zrobił na bogów.- Jęknął i podszedł do wyciąganego człowieka z jednej z dziur w ścianie komnaty.

- To Kaltblut zapewne.- Wyraził swoją opinię cicho towarzyszą gdy ten skończył swoje dyszenie. Pierwszy przemówił Kaspar co najmniej lekko docinając hersztowi co wywołało lekki uśmieszek na ustach maga. Na szczęście nikt tego nie zauważył bo podniesiona koszula zasłaniała twarz.
Mag zostawił przesłuchanie i zadawanie pytań bardziej wygadanym a sam skupił się na trzech dziurach w ścianach. Czy czuć było świeże powietrze? Są ślady który korytarz użyli napastnicy?
 
Hakon jest offline