Kapłan pokiwał zrezygnowanie głową na słowa Drozdowa i odpowiedział. -Nie, nawet za próbę zabójstwa groziła by mu śmierć, a w najlepszym razie obcięcie ręki - a i tak niewiadome czy by i to przeżył. Jeśli zaś chodzi o bluźnierstwa to karą jest obcięcie języka i wybatożenie i też nie sądzę że by ktoś był wstanie przeżyć 50 batów. To co uczyniłem i powiedziałem będzie najlepszym wyjściem, dość już dzisiaj przelaliśmy krwi - wystarczy.
Po czy m odezwał się wójta wioski i zgromadzonych na placu mieszkańców. -Czy ktoś chce coś dodać, nie ma czego się bać a sprawiedliwości stanie się zadość.
__________________ ''Zima to nieprzyjemny czas dla jeży, dlatego idziemy spać'' |