Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 27-11-2017, 10:48   #301
 
Orthan's Avatar
 
Reputacja: 1 Orthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputację
Młody kapłan nic nie odpowiedział na plugawe słowa złodzieja grobów, nie miał zamiaru bez potrzeby używać języka a szczególnie na takie ścierwo jakim był Tankred. Słysząc jego słowa o sądzie bożym skiną głową i odezwał się do zgromadzonych.

-Czy wszyscy słyszeli - ten o to człowiek pragnie by odbył się Sąd Boży. Wedle praw i zwyczajów - masz wybrać którąś z prób. Są to wedle porządku - próba walki, próba ognia i próba wody. Prócz tego wiedz że wedle prawa świątyni możesz na polecenie przedstawiciela świątyni lub jej zgromadzenia, udać się na krucjatę lub wyprawę której warunkiem będzie oczyszczenie z grzechów i zmazanie ciążącej winny.
 
__________________
''Zima to nieprzyjemny czas dla jeży, dlatego idziemy spać''
Orthan jest offline  
Stary 29-11-2017, 10:21   #302
 
Szkuner's Avatar
 
Reputacja: 1 Szkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputację
Otępienie nie minęło, pustymi oczyma spoglądał na czekającą kaźni gawiedź. Cisza jak makiem zasiał, kiedy kapłan skończył przemawiać. Wiatr ciskał połami długiego płaszcza, strzepywał zeń zaschnięte błoto. Krucjata? Wyprawa? Ty cholerny morryto, to brzmi jak plan!

Wzrok na powrót przybrał żywszej barwy, pod kapelusz wrócił znów trzeźwej myśli Tankred. Jak mogłeś spoglądać tak szablonowo ty stary pierdzie!
- Nawet taka szuja jak ja musi szanować nasze odwieczne zwyczaje! - przemawiał donośnym głosem. - Me starcze nogi czekają na pokutę, a nadzieję mam, że wyprawa nie oszczędzi mojego grzesznego ciała. Pan Snów jest mi ważnym bóstwem, na którego szacunek pragnę sobie zapracować. - rzucił garść pięknych słówek, okraszonych ckliwym wyznaniem wiary. Chwila ciszy, głowa skulona w pokorze uniosła się ku górze, wzrok oblał Adelmusa swoim przejmującym błękitem.

Źrenice pełne śmiechu, a może nadziei? Oczy przesiąknięte wiarą czy wzgardą i pogardą? Kto wie, co kryje się pod niemodną czupryną tej starej hieny.
 
Szkuner jest offline  
Stary 01-12-2017, 18:23   #303
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Wtem Frederick ocknął się. Do tej pory nie chciał się odzywać co by jeszcze nie pogorszyć sytuacji Tankreda. Z jednej strony nie chciał jego śmierci, a z drugiej strony był przekonany, że - jak to się mówi - był winny w chuj. Ciężko było bronić kogoś takiego bez kierowania oskarżeń na samego siebie. No Tankred był porywaczem zwłok i co z tego? Kurwa, bieda, aż piszczy, a nieboszczykom ciała i tak nie przydają się. A może jeszcze ich ratuje przed losem gorszym? Albo... - te wewnętrzne rozważania strażnika zostały przerwane przez słowa Adelmusa o próbach. Potem Tankred jeszcze coś tam próbował wypłynąć z gnoju, w którym tonął, ale szło mu tak sobie. Wyraźnie wszyscy chcieli jego śmierci.

Frederick odezwał się swym donośnym głosem:
- Kapłanie Adelmus! Proszę wyjaśnić dokładne zasady próby walki, próby ognia i próby wody, bo w różnych miejscach różne zwyczaje wykluły się i ciekaw jestem jak to tu wygląda. Zwróciłem również uwagę na słowo "krucjata". Z tego co mówiono mi nie tak dawno temu w karczmie to pochodzi to od słowa kruks, znaczy krzyż, ale czemu krzyż? Nie widziałem takiego symbolu wśród dostępnych w tych rejonach świątyń. Czy jest to stosowane zamiennie ze słowem "wyprawa"? Chodzi o mijane skrzyżowania?

Wówczas to Colonski zorientował się, że skoro Adelmus dał wybór Tankredowi odnośnie wybrania wyprawy i Tankred wybrał wyprawę to znaczy, że zostanie skazany i nie będzie żadnej kary, bo przecież i tak są tutaj na jakiejś wyprawie, więc po prostu Tankred będzie z nimi łaził. Wielokrotnie złożone zdanie lekko zakręciło w głowie strażnika, a i musiał przyznać, że był to wyjątkowo perfidny plan. Nie podejrzewał Adelmusa o takie sztuczki.
 
Anonim jest offline  
Stary 01-12-2017, 22:35   #304
 
Orthan's Avatar
 
Reputacja: 1 Orthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputację
Kapałan potrząsnął głowa, musiał przyznać że niespodziewań się tego po starszym grubawym strażniku bardziej po Drozdowie czy kimś innym - widać było że Fredrick nie zawsze był strażnikom na służbie tutejszego możnego.

-Już objaśniam, bo rzeczywiście zwyczaj bywa różny a i jego przestrzeganie bywa różne. Jednak najprościej objaśniając - próba walki polega że oskarżony staje w honorowej walce z wybranym czempionem strony oskarżonej, oczywiście ktoś inny jeśli będzie miał taką wolę za zgodą oskarżonego może stanąć do walki mu przeznaczonej.
Próba ognia - zwyczaj powszechny w imperium gdzie wiara w Boga Sigmara jest silna, ta próba oznacza że oskarżony chwyta rozgrzane do czerwoności żelazo i jeśli święty ogień nie poparzył mu ręki to znaczy że bez winny i grzech jest - ogień zawsze piętnuję winny.
Próba wody tu trzeba wrzucić skrępowanego oskarżonego do rzeki - jeśli utonie to znaczy że był bez winny a jeśli na wodzie się unosi to znaczy winne ponosi - jak wiadomo woda oczyszcza Synu i tak występki i grzechy unosić się na niej będą.


Tu młody kapłan przerwał i rozejrzał się czy mieszkańcy go dobrze słyszeli.

-Co do krucjat toto słowa pochodzi od znaków jakimi kiedyś znakowano kamienie słupy którym oznaczano odległości od miast i miasteczek - a był to znak ukośnego krzyża. Samo zaś słowo też pochodzi od słowa w mowie klasyczne ''Corvus'' co oznacza kruka - a wzięło się to stąd że pierwsze wyprawy które odbywała się wymierzone był w plugawe sługi mroku na wschodzi i wymierzone był w nieumarłych plugawe żywota, a najlepiej walczyć z nieumarłym złem pod sztandarem kruka ''Morra'' co też pierwsi zbrojni wyprawach chętni czynili, stąd słowo krucjata mój synu.

Następnie surowym i donośnym głosem zwrócił sie do Tankred.

-Posłuchaj mnie teraz uważnie nędzny robaku, słuchaj i nie przerywaj bo teraz twe życie należy do Morra i jesteś niczym ten pies co służy swemu panu bez względu na dzień i pogodę.
Od teraz na znak twego grzech i pokuty naznaczony zostaniesz piętnem - symbol kruka. Tak rozgrzane żelazo do twej twarzy przyłożą i oznaczą tak jak czynni się z trzodą by wiedziano do kogo należy. Tak samo ty i inni będą wiedzieć co zrobiłeś i komu służysz. Tak samo stanie się z twym imieniem, stare zostanie zapomniane i otrzymasz nowe zgodnie z wolą i prawem bogów.
Od tej chwili służysz świątyni Morra i praw ludzkich i boskich przestrzegasz - jeśli cokolwiek zawinisz lub uciekniesz to wiedz że będzie cię czekało coś gorsze niż śmierć. Od tej chwili nasze losy są związane na zawsze lub puki kapituła kościoła prawem jej należnym twej pokuty nie zakończy. Czy zrozumiałeś co mówię?
 
__________________
''Zima to nieprzyjemny czas dla jeży, dlatego idziemy spać''
Orthan jest offline  
Stary 01-12-2017, 22:48   #305
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Drozdow siedział i obserwował oraz słuchał Adelmusa i Tankreda. Do procesu wtrącali się inni lecz Wasyl zaczynał się wkurzać.
- Bracie Adelmusie.- W końcu się zwrócił do akolity.
- Miał być proces o próbę zabójstwa a nie o bezczeszczenie grobów jak dobrze pamiętam.- Nie był przekonany, że dobrym pomysłem sądzić go za obydwie sprawy jakże nie powiązane ze sobą.
- Wyprawa może ze względów religijnych jest zrozumiała, ale za próbę zabójstwa?- Podniósł brew zadając pytanie.
- No, ale niech będzie, że odsuniemy sąd za próbę zabójstwa i rozpatrzymy najpierw bluźnierstwo przeciw bogom.-
 
Hakon jest offline  
Stary 06-12-2017, 13:58   #306
 
Orthan's Avatar
 
Reputacja: 1 Orthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputację
Kapłan pokiwał zrezygnowanie głową na słowa Drozdowa i odpowiedział.

-Nie, nawet za próbę zabójstwa groziła by mu śmierć, a w najlepszym razie obcięcie ręki - a i tak niewiadome czy by i to przeżył. Jeśli zaś chodzi o bluźnierstwa to karą jest obcięcie języka i wybatożenie i też nie sądzę że by ktoś był wstanie przeżyć 50 batów. To co uczyniłem i powiedziałem będzie najlepszym wyjściem, dość już dzisiaj przelaliśmy krwi - wystarczy.

Po czy m odezwał się wójta wioski i zgromadzonych na placu mieszkańców.

-Czy ktoś chce coś dodać, nie ma czego się bać a sprawiedliwości stanie się zadość.
 
__________________
''Zima to nieprzyjemny czas dla jeży, dlatego idziemy spać''
Orthan jest offline  
Stary 08-12-2017, 00:13   #307
 
Szkuner's Avatar
 
Reputacja: 1 Szkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputację
- Ja bym chciał coś dodać - odparł Tankred, a z uwagą i bez szemrania wysłuchał wyroków młodego kapłana. - Wszystko zrozumiałem, oczywiście, pokutny żywot morryty wymarzonym jest dla mnie - gadał pokornie, ze wzrokiem wlepionym w posadzkę drewnianego podestu - Ale czy zamiast kruka można by wypalić jakieś inne ptactwo? Może wróbla, co? Chociaż... - wydawać się mogło, że niewyraźny, czarci uśmiech mrugnął spod starego kapelusza - Kruki to w końcu podłe skurwysyny.
 
Szkuner jest offline  
Stary 08-12-2017, 11:30   #308
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Wasyl kiwnął głową ze zrozumieniem. Kapłan miał słuszność. Inny wyrok by przypieczętował śmierć Tankreda a tak będzie miał szansę. Tylko czy ją wykorzysta?
- Niech będzie. Mądrze mówisz Adelmusie.- Przytaknął Morrycie.

Na słowa Jaucha dowódca najemników się zdziwił. Jego zmiana postawy była zaskakująca. Teraz był potulny jak baranek a chwilę wcześniej kąsał jak żmija.
Nie chciał wypalenia kruka jako znaku a jakiegoś wróbla. Co on sobie myśli. Jest na łasce naszej i jeszcze żądania stawia.
- Kruk pasuje do Ciebie jak ulał. Skoro twierdzisz, że ten ptak jest podły. Patrząc na Ciebie Tankred to pasujecie do siebie jak ulał. Chociaż wróbel tak jak ty tchórzliwy i zapiernicza skrzydełkami jak ty uciekając girami.- Wasyl już miał dość tego sądu. Za takie prostactwo już dawno by kazał ściąć tego starca ale Drozdow był gorącej wody i lepiej jak kapłan się tym zajmie.
 
Hakon jest offline  
Stary 14-12-2017, 22:16   #309
Dział Fantasy
 
Avitto's Avatar
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację

Sytuacja nie wymknęła się Adelmusowi spod kontroli. Gawiedź wydawała się po trosze zlękniona wizji wyprawy pod sztandarem boga śmierci a częściowo zawiedziona, że staruch nie wybrał śmierci w ogniu lub rzece. Mimo wszystko Tankredowi nie groził otwarcie samosąd a sołtys posłał do Mnioku po rzemieślnika, który umożliwił wykonanie wyroku.

Spędziwszy w Isku cztery dni drużyna zdążyła ochłonąć i odpocząć, choć aura nie dawała za wygraną. Padał deszcz z niewielkimi przerwami na pogodę wietrzną i pochmurną. Rybacy gadali, że bitwa o wieś, którą stoczono trzydziestego drugiego brauzeita zapowiada sroga zimę a łapane ryby były pełne ikry. Cała wieś zajadała się tym przysmakiem w postaci smażonej, gotowanej czy też na surowo. Frederick i Leonard mieli okazję zdać raport swojemu przełożonemu MIkołajowi Jorgowowi. Ten przybył do osady trzeciego kaldezeita i zdawał się być kontent z obrotu sprawy.
- Ha. Nie wiem sam, czy bogowie wam pomogli czyście jakoś palucha do tego przyłożyli, ale dobrze się stało, że tego dziada kapłan osądził. Obroniliście też wieś i na tym koniec waszej służby. Chwilowo - dodał, uśmiechając się krzywo.
- Uprosiłem bojara, co by dziesiątkę z własnej drużyny przysłał do Isku, gdy tylko plotki o najeździe dotarły do Pińska. Dotrą tu jutro. Ja zaś przywożę wasz żołd oraz premię. Bierzcie, odpocznijcie. Gdy tylko ten wiecznie zdziwiony dziad wyruszy dopilnujcie, by dotarł do tej nekropolii. Byłoby pięknie, gdyby udało się problem zielonych załatwić cudzymi rękami.
Możecie go podpuścić -
mrugnął Jorgow porozumiewawczo. - Za usunięcie zielonych z ziem bojara może zostać ustanowiona nagroda. A może nie. Skąd on ma to wiedzieć, hę?

Jorgow spotkał się także na krótko z Adelmusem.
- Nie chcę odciągać od obowiązków, lecz wielebny Kamorow prosił o przekazanie tej paczki - mówił cicho przekazując średniej wielkości zawiniątko. - W imieniu bojara dziękuję za wsparcie obrońców, na traktach dużo się mówi o niezłomnej woli milicji i najmitów. Jego wysokość prosił by powiadomić was, że na pamiątkę tej bitwy w Isku ufundowana zostanie kaplica.
W wełnianym zawiniątku znajdowała się księga "O wydartych z ogrodów" oraz wąski, tkany szal - towar iście luksusowy i mistrzowsko wykonany.

Jako do ostatniego udał się do Wasyla. Zaprosił go do izby w domu sołtysa wyprosiwszy domowników na zewnątrz i uzupełnił kubki alkoholem.
- Dziękuję, żeś się zabrał wtedy razem z moimi chłopakami. To była owocna decyzja, ale do rzeczy. Zgłoszono mi dwunastu zabitych zwierzoludzi i jakiegoś demona, co według plotek był ryczącym, chodzącym drzewem. Nawet nie będę udawał, że wierzę byś samojeden tylu wyrżnął. Przyznaj uczciwie, ile chcesz za swój udział w zwycięstwie?.

Ostatnie dni były dla Tankreda znośne. Choć ciągle miał na sobie wzrok dwóch milicjantów, którzy pilnowali, by nie oddalał się poza zasięg włóczni poruszał się po osadzie a ludzie zamiennie udawali, że go ignorują lub przeganiali ze swych obejść. Kręcił się więc po osadzie a wiedziony ciekawością, któregoś popołudnia znalazł się wewnątrz kopca.

Cytat:
Tam, poza przedmiotami, których obecność nie była zaskoczeniem, znaleźli zniszczone narzędzia: łom i łopatę, a także części ekwipunku podróżnego. Wyposażenie grobowe zmarłych wokół dziwnego znaleziska również było zdewastowane. Najdziwniejszy ze wszystkiego był jednak napis sporządzony krwią na płótnie. Głosił on:
Jednak w gure
gore
kurwa
górę
Znalezisko zastanowiło starą hienę. Bo czy możliwe było, że na starość pomylił miejsca docelowe swej podróży? Na miejscu spodziewanego kurhanu bohatera z dawnych czasów znajdowała się wszak nekropolia zajęta przez zielonoskórych a tutaj w ewidentnie kurhanowym pochówku dziwne adnotacje wskazywały kierunek "w górę" - czyli prosto w niebo.

Wasyl: Żyw +4 (5/9)
Tankred: Żyw +3 (8/8)


 
Avitto jest offline  
Stary 18-12-2017, 14:13   #310
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Wasyl niezbyt był zadowolony, że zrezygnowano z ataku na obóz, czy też miasteczko chaosytów. Chciał zająć się tą sprawą puki nie spodziewają się ataku z zaskoczenia. Z drugiej strony bardzo nie protestował widząc, że takiej akcji nie miałby z kim zrobić.
Wszyscy jego ludzie byli ranni i on sam. Milicjanci nie pałali chęcią zmierzenia się z wrogiem na jego terenie no i też byli ranni a do tego ktoś musiał bronić mieszkańców wsi.

***

Po wydaniu wyroku Drozdow musiał się najeść i napić porządnie. Na wsi nie karmiono źle, ale najemnik potrzebował odmiany w jadłospisie. Coś tuczącego i do tego porządne piwo było marzeniem wojaka. Miał nadzieję, że gdzieś miejscowi mają pochowane takie zapasy.

Następnie ogarnął się i udał się do Adelmusa by zobaczył jego rany. Chciał czym prędzej wrócić do formy bo misja Tankreda musiała być w asyście. Poza tym jakoś musiał zarobić na życie swoje i ocalałych najemników.


***

Wasyl siedział w karczmie ze swoimi najemnikami. Jego oddział uszczuplił się trochę po ostatnich wydarzeniach. Pił piwo i rozmawiał z Iriną i Gustawem.
- Dowódco. Sporo przelano krwi. Myślisz, że wynagrodzą nasze poświęcenie?- Zaczęła Irina.
- W końcu naszym zadaniem było polowanie na zwierzoludzi a nie ochotnicza obrona wieśniaków.- Dodał Gustaw.
- Nie wiem czy łaskawy Jorgow czy Bojar to docenią, ale wiedzcie, że będę się starał negocjować warunki.- Odpowiedział Wasyl popijając piwo.
Nagle do izby przybył posłaniec od Jorgowa.
- Panie Drozdow. Proszony Pan do domu sołtysa. Pan Jorgow na Pana czeka.- Bez odpoczynku i bez zająknięcia posłaniec oznajmił.
- No. Może wreszcie się ureguluje należności względem nas.- Wymamrotał Wasyl i ruszył za posłańcem.
- A kiedy to szanowny Pan Jorgow przybył?- Spytał jeszcze przy najemnikach posłańca.
- Około godziny temu.- Odparł bez namysłu goniec.

Chłopak prowadził go do domu sołtysa Isk. Budynek był chyba najlepszym we wiosce jeśli chodzi o wygląd i wygodę. Wasyl tylko się uśmiechnął pod nosem.
~ Ciekawe co planuje. Takie miejsce na spotkanie a nie jak zwykle karczma.~ Zastanawiał się, ale podążał za prowadzącym.

***

Wasyl usiadł wygodnie w fotelu wskazanym przez Jorgowa. Był zaskoczony z lekka takim przyjęciem gdy gospodarz polał kvasu do ich kubków.
- Cieszę się, że można było pomóc załatwiając kilka z tych bestii i uratować kilku porządnych ludzi.- Odpowiedział unosząc kubek na toast.
- Szkoda, że poległo kilu moich ludzi bezowocnie bo nie spodziewam się zapłaty za obronę wsi.- Dodał i przechylił kubek.

Drozdow zamyślił się o wzmiance o udziale.
- Zwierzoludzie i ten demon jeśli już go tak nazywamy nie jest problemem do wyliczenia.- Zaczął Drozdow.
- Skoro tylu się naliczyli to muszę przystać bo nie mam jak udowodnić innej liczby.- Wasylowi przez głowę przelatywały trupy i wyliczył około dziewięć ścierw chaosytów. No, ale gdy walczył z demonem jego ludzie mogli usiec jeszcze z trzech.
- Jak ja uczciwie oceniam udział. Z kwestią zwierzoludzi chyba umowa nas wiąże. Co do demona to z początku z sołtysem go bralim a ile za niego? Conajmnie trzy razy tyle myślę.- Mówił stanowczo i wypatrywał reakcji rozmówcy.

- Z tego co wiem szykuje się wyprawa. Czy Panie Jorgow widzi mnie w niej z moimi ludźmi? Z tego co wiem to orki mają być a za nie nie mamy umowy.- Zaczął nowy temat starając się wybadać co może ugrać. Po ostatniej bitwie Jorgow tylko mógł uzmysłowić sobie jak cennym jest sprzymierzeńcem Drozdow wraz ze swoimi ludźmi.
- Zastanawiam się czy by nie renegocjować umowy do zamiany zwierzoludzi do wrogów i zagrożenia dla ludzi i samego Bojara. Zaraz może się okazać, że gobliny dojdą i na bandytów natrafimy czy coś.- Proponował nowy układ
 

Ostatnio edytowane przez Hakon : 22-12-2017 o 07:06.
Hakon jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:33.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172