Wątek: Elitaryzm na LI
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-12-2017, 01:18   #35
Alaron Elessedil
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
MrKroffin, wypowiem się zarówno z punktu widzenia MG jak i gracza.

Zacznę od tego drugiego.

Raz miałem odczucie, że nie dostałem się z powodu nienależenia do grupy. Moim zdaniem KP była całkiem niezła, włożyłem w nią sporo pracy. Oczywiście mogło być tak, iż inne były lepsze albo moje odczucie było fałszywe. Nie wykluczam.
Choć owe odczucie pozostało do dziś. Miałem pewien okres w historii, w której moje KP były... hmmm... słabe. Brak weny, brak pomysłów i chęć zagrania. Wtedy byłem odrzucany, ale nijak tu nie można mieć pretensji do MG.

Czy jestem przyjmowany do sesji dlatego, że to ja?
Czasem mam wrażenie, że tak. Czasem. Niemniej tu trzeba też coś dodać z punktu widzenia MG.

Czas przejść do pierwszego.

Jako MG do pewnego stopnia to rozumiem. Podkreślam, do pewnego stopnia.
Moim zdaniem (lub, jak kto woli, u mnie) liczy się zaufanie. Chyba każdy lubi mieć pewność, że gracz nie wykruszy się po dwóch turach bez ważnego powodu.
W zasadzie to chyba jest najważniejsze, jeśli chodzi o pewnego rodzaju faworyzację.

W moich sesjach staram się to wyważyć. Często jest tak, że przyjmuję osoby nad ustalony limit między innymi właśnie z tego powodu. Chciałbym mieć mój pewny trzon, filar, ale jednocześnie nie rezygnować z nieznanych mi osób. Fakt, czasem się nie da.
W zasadzie to "Lake Hills" jest jedynym wyjątkiem, do którego zaprosiłem dwie osoby i tyle właśnie potrzebowałem. Rekrutacja była na jedno miejsce, które mogło być obsadzone lub nie.

Konkludując, nie wiem jak to jest faktycznie. Ja osobiście zwykle nie odczuwam takich rzeczy.
No i jak w przyszłości będę otwierał rekrutację do sesji, to zgłaszając się możesz być pewien, że jeśli twoja KP będzie bardzo dobra, to z dużym prawdopodobieństwem znajdzie się miejsce (margines niepewności zostaje, bo nie wiadomo jak inne - konkurs kart to u mnie konkurs kart)
 
__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.

Ostatnio edytowane przez Alaron Elessedil : 10-12-2017 o 01:24.
Alaron Elessedil jest offline