A patrząc na sprawę z jeszcze innej perspektywy:
Miałem jedną rekrutę poprzedzoną sondą, kiedy założyłem rekrutę pojawili się gracze z prowadzonej przezemnie sesji choć nie wypowiedzieli się w temacie z sondą (a ze względu na odmienną tematykę zakładałem że mogła ich nie zainteresować) dlatego znając ich i uważając za pewnych bez długiego zastanawiania się zaakceptowałem ich karty, z pozostałych graczy z którymi nie miałem doświadczenia wybrałem paru, odrzucając tych których karty kompletnie nie przystawały do mojej wizji (a nawet w zasadzie jakiegokolwiek realizmu) oraz jednego gracza który już na etapie rekrutacji wykazał się irytującą roszczeniowością. Kiedy ogłosiłem wyniki gracz którego odrzuciłem ze względu na podejrzewaną roszczeniowość zrobił awanturę że całą sesję założyłem mając już z góry założony skład i że miała tylko na celu zagranie wszystkim na nosie.
__________________ A Goddamn Rat Pack! |