Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-12-2017, 18:29   #1589
Leminkainen
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
Foxy była szybka, błyskawicznie skorzystała z okazji i zwinnie sięgnęła po pistolet i dobyła broni w momencie kiedy zastępca zaczął się obracać ale kiedy zauważył skierowany w swoją twarz wylot lufy cofnał się i podniósł ręce.
-Nic osobistego. wymamrotał.
w kaburze na pasie miał swojego glocka, jak popatrzeć na zdjecia policjantów sprzed wojny to na ich pasie było mnóstwo osprzętu, pałki, tasery kajdanki. Dzisiaj policyjny pas znacznie się odchudził, była na nim pistolet, latarka i z rzadka kajdanki. Jeśli ktoś nie rozumiał głośno wypowiadanych słów i gestów pistoletem to nie warto było się z nim szamotać.



Andrew, Skye
Skye szybko uwolniła Chrisa od glocka, możliwe że broń była oryginalnym wyposażeniem policji stanowej albo lokalnego biura policji, tak czy inaczej możliwe że kiedyś jeździła na udzie prawdziwego stróża prawa

Z góry rozległ się głos szeryfa, dalej nie wychylił się zza rogu ale udało mu się odpowiedzieć niemal spokojnym tonem, siląc się na dowcip.
-W zasadzie to jestem mianowany przez burmistrza i to tylko on może mnie odwołać, choć domyślam się że on też utracił poparcie. Mam tu jednak pistolet maszynowy z całym magazynkiem poparcia i jeszcze kilka w zapasie ale jestem otwarty na propozycje.
Wygląda na że wie że znalazł się w sytuacji patowej, choć raczej zdążyliście zauważyć że nie miał się w zwyczaju trzymać reguł.

W zasadzie istaniałą spora szansa że budynek zgodnie z regułami p-poż miał drugą klatkę schodową, choc oczywiście nie było gwarancji jej drożności

Jak na razie przechwyciliście dwóch zastępców, sądząc po tym co nadawał Cosmo na zewnątrz byli następni w liczbie nieustalonej choć ekipa Cosmo powinna sobie z nimi poradzić. Jeśli Cosmo ustali ilu ma przeciwników będzie można ocenić ilu w najgorszym przypadku jest zastępców na górze. kompletną zagadką są ewentualni cężkoręcy burmistrza


Cosmo

wydałeś polecenia i usłyszałeś jak Brat odjechał nabierając prędkości.

Max wyciągnęła spod kurtki pistolet maszynowy i zajeła pozycję we wnęce drzwiowej.

Tymczasem pickup biura szeryfa zwalniał jakby pasażerowie się zastanawiali, podświadomie odnotowałeś wycie turno i pisk opon kiedy Irish ostro brał zakręty jeden potem drugi John skierował wylot "działka" w stronę pickupa i to chyba przyśpieszyło procesy myślowe pasażerów bo nagle gwałtownie skręcili i dodali gazu kierując się w stronę bocznej przecznicy po chwili jednak gwałtownie się zatrzymali wygląda na to że w czasie jak odwlekali decyzję Irish objechał kwartał i wjechał we właśnie tę ulicę (prawdopodobnie nie przewidział ze będą dalej zwalniać i wyliczył że wyjedzie za nimi) . Pickup się zatrzymał z trzema zastępcami w środku, na prawo od kierowcy poznajecie Dunna.

Kątem oka zauważyłeś Chrissa, wybiegł z budynku i stanął będąc świadkiem kolejnej sytuacji która go przerasta. Na razie stoi i nie może się zdecydować czy patrzeć na działko, szarego pickupa czy zapuszczać żurawia i obserwować co się dzieje w budynku. To chyba nie jest najlepszy dzień jego życia.

Ortega

Zadanie należało do tych w teorii prostych, montaż optyki nie wymaga dyplomu inżyniera, radzą sobie z tym niewykształceni samoucy, sposób mocowania z mechanicznego punktu widzenia też nie był zbyt finezyjny. Niemniej jednak wymagał doświadczenia i precyzji.

Celownik był przymocowny do szyny montażowej która pasowała do montażu na FAVSie, niestety Sam nie miała odpowiednich obrabiarek które pozwoliłyby na skopiowanie tego rozwiązania. Prostszym rozwiązaniem było przymocowanie szyny na sztywno do komory zamkowej, w tym celu trzeba było wykonać otwory w komorze i szynie. Komora mausera miała bicia z Waffenfabrik Mauser Oberndorf i datą z XIX wieku, dawniej taki karabin miałby niemałą wartość kolekcjonerską dzisiaj liczyła się tylko wartość użytkowa. W ZSA nikogo nie dziwił widok lugera do którego ktoś zainstalował muszkę i szczerbinkę od glocka. Do wywiercenia otworów Sam potrzebowała stacjonarnej wiertarki warsztatowej z imadłem i pewnie kilku wierteł, komora zamkowa na pewnym etapie produkcji była odpowiednio hartowana tak żeby znieść ciśnienia generowane przez nabój, obróbkę taką powadzono po wykonaniu większości frezowaniu, o ile po obróbce mogło się okazać że część komór nie przejdzie kontroli technicznej to jednak koszta odrzucania komór były niższe niż zużycie narzędzi jakie miałoby miejsce gdyby rzeźbić w utwardzonej stali. To jednak oznaczało że jeśli może pójść całkiem sporo wierteł jeśli okażą się marnej jakości. Do tego należało dorobić odpowiednie elementy żeby dopasować płaską szynę do okrągłej komory, Sam wątpiła żeby z narzędziami ręcznymi osiągnęła perfekcyjny styk więc warto by pomyśleć o przylutowaniu baz. Spawanie odpadało bo rozhartowałoby komorę, co oględnie rzecz ujmując byłoby niewskazane.

Z praktycznych względów pomysł wydawał się niezły, nabój 6,5mm nawet z krótkiego karabinka miał duży potencjał celności, doskonale pasujący do celownika o maksymalnym powiększeniu 4x, to że celownik miał minimalne powiększenie 1x oznaczało że bez problemu możnaby go wykorzystywać w zastępstwie kolimatora.

Oczywiście były i wady, zamocowanie optyki nad komorą zamkową oznaczało że nie będzie sie dało korzystać z możliwości szybkiego ładowania z łódek.
 
__________________
A Goddamn Rat Pack!
Leminkainen jest offline