ALIENOR HOOVER
- Jak nie wiesz gdzie spał Jones to musimy cię zamknąć w damskiej łazience na tym piętrze. Na drzwi damy plakietkę, że awaria - Darian tyle zdążył odpowiedzieć Anatoliemu, zanim do kuchni wtoczyła się masywna sprzątaczka. W dłoni Alienor natychmiast pojawiła się wyciągnięta z fartucha ścierka.
- Sprzątałam, ale jeszcze wtedy dożerali. Ty, Jones, coś się taki strachliwy zrobił? - Olll naskoczył na wyglądającego zupełnie nie na miejscu mężczyznę. - Nie musisz mieć mojego pozwolenia, aby wejść do damskiej łazienki naprawiać sedes!
Darian zostawił karteczkę pod stolikiem i wstał, mierząc spojrzeniem Jamesa, zanim zwrócił się do "koleżanki".
- Jeszcze krzyczą czy już skończyli? - zapytał podekscytowanym głosem Hoover. - Szkoda, że jeszcze nie skończyłam na dziś… - zawahał się, próbując wyciągnąć od ciemnoskórej jakąś sugestię co tak naprawdę mogło pozostać do zrobienia.