Cytat:
Napisał Hakon No jakoś go ostatnio nie oddaliśmy władzom No ale co poradzić jak się staruch uprze |
Z jego perspektywy wygląda to tak: przychodzi akolita Morra, czyli gość który zawodowo zajmuje się zabijaniem nekromantów, obiecuje Sigmarycie, że zdobędzie dowody obciążające dziadygę po czym razem z obstawą prosi o przekonujące dowody władzy Dziadygi nad życiem i śmiercią jednocześnie nie chcąc dać gwarancji bezpieczeństwa. Toż to na milę śmierdzi prowokacją
A on największe szanse ma siedząc na dupie - jak wszyscy wymrą to jego ludzie go uwolnią. Tylko że wtedy eksperyment, który prowadzi (czyli Wy) też umrze i będzie musiał zaczynać od nowa a mu się nie chce.