Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-12-2017, 02:56   #35
Noraku
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
Spróbowali przedrzeć się przez las. To było dobre słowo. Inaczej nie można było bowiem nazwać tego krótkiego spaceru leśną drogą. Ranny człowiek nie nadawał się do forsownych marszów. To było jasne. Idący z przodu Ellidar często musiał przystawać i oglądać się na pozostałych czy wytrzymują tempo. Dodatkowo faktycznie zbliżała się burza. Elf poprawił swój podróżny płaszcz. Skoro chcieli noclegu należało znaleźć odpowiednie miejsce.

Farma oraz okalające ją pola były nietypowym widokiem dla mieszkańca Athel Lorien. Do tej pory widział je raczej z daleka w trakcie podróży. Często wieśniacy nie odnosili się do nich zbyt przyjaźnie. Teraz miał okazję poczuć kłosy własnymi dłońmi.
Zabawni ludzie. Trudnią się uprawa roślin, gdy okoliczny las jest na tyle bogaty by wyżywić całe wioski.
Równie zabawnie wydawały się przygotowania obronne jego towarzyszy przeciwko jednemu starcowi. On sam nie widział zagrożenia pomiędzy zabudowaniami. Za mało znał świat by wyczuć cokolwiek nietypowego w tym miejscu. Nie wyrywał się jednak z podejściem do człowieka. Wolał delikatny cień przy zbożu. Nie wiadomo jak na jego długie uszy zareaguje ten konkretny farmer. Miecz dalej spoczywał w jaszczurze i Ellidar nie podejrzewał, żeby szybko miało się to zmienić.
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline