Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-12-2017, 08:47   #53
Kenshi
Konto usunięte
 
Kenshi's Avatar
 
Reputacja: 1 Kenshi ma wspaniałą reputacjęKenshi ma wspaniałą reputacjęKenshi ma wspaniałą reputacjęKenshi ma wspaniałą reputacjęKenshi ma wspaniałą reputacjęKenshi ma wspaniałą reputacjęKenshi ma wspaniałą reputacjęKenshi ma wspaniałą reputacjęKenshi ma wspaniałą reputacjęKenshi ma wspaniałą reputacjęKenshi ma wspaniałą reputację
No i Kaltblut wyciągnął kopyta, jak to się na kislevskiej ziemi mawiało. Na szczęście wcześniej zdążył cokolwiek powiedzieć, chociaż w sumie za dużo rzeczy, które by im się przydały, to nie ujął. Ludzie piszczący jak zawiasy? Chaosyci pewnie jacy, mutanty może. Vitaliy próbował sięgnąć pamięcią, czy kiedyś się już z kimś takim spotkał, ale nikt taki nie przychodził mu do głowy.

Bez słowa ruszył wąskimi dziurami za towarzyszami i kilka razy siarczyście zaklął w ojczystym języku, gdy się zaklinował w węższych partiach tunelu. Przy okazji pomyślał, że gdyby nie udało mu się uwolnić, to byłaby najgłupsza śmierć, jaką wojownik może sobie wyobrazić. Na szczęście poszło w miarę gładko, choć wąskie, zimne ściany korytarza sprawiały, że najemnik miał zamiar jak najszybciej opuścić to miejsce.

Gdy pojawili się w sporej jaskini, odetchnął z ulgą i to był błąd. Ależ tu jebało! Jakby sam troll się zesrał. Krzywiąc się, dobył szabli i obszedł pomieszczenie, unosząc brwi, gdy odkrył resztki żarcia.
- Ktoś tu miał sralnię i jadalnię, job twoju mać - rzucił do pozostałych i zerknął w stronę korytarza na przeciwległej ścianie.

Znów usłyszeli piski. Znaczy, że napastnicy musieli być gdzieś tam w mrokach tych przeklętych jaskiń. Kozak zmrużył oczy i nasłuchiwał. Nie dało się tak od razu powiedzieć, czy byli bliżej, czy dalej, więc Kovash chwycił za jedną z pochodni i ruszył za zdeterminowanym Żarem. Źródło światła zdradzało co prawda ich położenie, ale Kislevita nie miał zamiaru poruszać się w ciemności po omacku. Druga rzecz, że pochodnię może też wykorzystać jako broń, gdyby zrobiło się gorąco.

Skupiony i czujny, podążył za kompanami.
 
__________________
[i]Don't take life too seriously, nobody gets out alive anyway.[/i]
Kenshi jest offline