Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-12-2017, 21:06   #28
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Kontrolka zapaliła się tuż za lasem. Nie miała wyboru, musiała zatankować. Nie miała pieniędzy. No ale Zaar powiedział, że motocykl jest nie do namierzenia. Podjechała na pierwszą lepszą stację, gdzie zatankowała do pełna i pojechała dalej. Nikt jej nie zatrzymał. Nie zdążył. Kamera też nie nagrała jej twarzy ukrytej w kasku. Jedynym namiarem były tablice motocykla. Czas zobaczyć ile warte są przechwałki Zaara.

Po niecałych czterech godzinach dotarła na teren dawnego parku narodowego. To co zobaczyła zaparło jej dech w piersiach. Nie tak wyobrażała sobie puszczę. Na pewno nie najstarszy pierwotny matecznik w europie. Las był martwy.

Zostawiła motocykl maskując go w opadłych liściach. W opadłych w lipcu liściach. Nic nie było tak jak miało być. Potrząsnęła głową nie chcąc uwierzyć w to co widzi. Z jakiegoś powodu po policzku pociekła jej łza. Ale nie po to przybyła na drugi koniec Polski, żeby rozczulać się nad drzewami. Zmieniła się w wilczycę i zawyła przeciągle.

“Respektuj terytorium innego”


Czas leciał, a wilczyca kręciła się w miejscu. Przyszli dopiero po godzinie. Pięć wilków. Jeden czarny, trzy szare i jeden srebrny. Otoczyły ją i powarkiwały. Były nieufne. Pytały na swój wilczy sposób czego szuka w ich domu.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline