CZ.CH Elf szybko ogłuszył Marvolka klingą i popatrzył się na elfke i Azara.
Eisheth rozpoznała go, był to ten sam elf którego spotkała w stajni.
-Zaraz się rozprawimy wiedźmo, tylko zajme się magiem i razaciem.- Spojrzał na Righa i krzyknął- Thrysta Vind!- Magowi udało się zablokować zaklęcie, lecz elf doskoczył do Righa i uniusł nad niego miecz. Azar raczej nie zdąży zareagować, życie maga w rękach Eisteh. |