No, znaliście ją całą jedną noc. Co nie zmienia faktu, że moglibyście być w mocnym szoku i naturalnie nie mieć głowy do niczego innego. Mi się podoba, że było tu z Waszej strony żadnego metagamingu. Ale świat gry żyje własnym życiem i nie stosuje taryfy ulgowej a ja jako MG muszę być konsekwentny i jako było mówione, że przyjdą Was capnąć tako i przyszli.
Abi -> Odpowiedź Janis jest w moim poście... który się pisze, rozrastając do rozmiarów mini-opowiadania i dzisiaj chyba już nie dam rady go skończyć. :/
Musicie pamiętać, że jak to w życiu, nie wszyscy odpisują na wiadomości od razu. Scenę nalotu na Warsaw rozgrywaliśmy kilka dni, ale od puk puk do porażenia Billy'ego taserem cała akcja trwała 5-10 minut.
Dale z kolei odpisał Howl po 20 minutach, bo spał a po obudzeniu pisał z Liz.
Cytat:
Napisał Mira Pytanie czy ta filharmonia była szczytem jego sławy... |
Raczej nie. Szczyt sławy Jeana przypadł na lata 30-te. Czyli na czas gdy byliście dzieciakami i raczej nie mieliście jeszcze tak wyrobionych gustów muzycznych. Pewnie jaraliście się wtedy jakimś nędznym popem, ewentualnie pierwszymi kapelami cyberpunkowymi.
Cytat:
Napisał Selyuna Zakładam jednak że część dzisiejszych kapel może jeszcze działać w 2050 - po prostu boję się pytać o to . |
Tak, Dale chyba puszczał w aucie 15 płytę Nothing but Thieves, którzy w 2050 roku są podtatusiałymi prykami.
Żadnej listy żywych i martwych nie będę oczywiście robił, jak chcecie wpleść w posta swoją wizję jakiegoś dzisiejszego artysty AD 2050 to śmiało.