Dobry pomysł z dawaniem modyfikatora za parowanie potężnych ataków, ale nie uwzględnia to wybitnej szermierki, do której odnosi się przeciwstawny test. No i nie chodzi o samo parowanie, a również unik.
Dawanie modyfikatorów z czapy, na zasadzie "bo on jest dobry" trochę śmierdzi.
Zasady niszczenia ekwipunku, to nie są ze Zbrojowni Starego Świata? Bo brzmią bardzo podobnie.
Cytat:
Do akcji "czysto obronnych" warto dodać jeszcze ostrożny atak, który traktowany jest przez system jako akcja podwójna. Taki bubel Warhammera, gdzie atakując ostrożnie bez tarczy nie można sparować ciosu.
|
To jednak nie jest akcja "czysto obronna", ponieważ wyprowadzasz atak. Z drugą bronią/tarczą (bo to wyraźnie nie jest akcja dla dwuraków). Może nie brzmi źle (+10 do dwóch rzeczy kosztem -10 do jednej), ale po pierwsze, alternatywą jest celowanie, po drugie, słaba postać poczuje za bardzo to -10 WW, zaś silna będzie pewnie miała 2 ataki.
Ogólnie to uważam ostrożny atak za nonsens. Jakiś dziwny środek, który nikomu nie jest potrzebny.
Lepiej celować i mieć na czysto +10 WW i liczyć, że sprzątniesz przeciwnika, zamiast liczyć, że się sparuje/uniknie cios. Martwy Ci nie odda.
Dodając tam dodatkowe parowanie, akcja zaś zrobiłaby się zbyt silna i premiowałaby przeciąganie walki. Każdy by się pokusił o to parowanie, przez co miałbyś więcej udanych obron i mniej trafionych ataków. Akcje czysto defensywne nie mają na celu przeciągania walki, a np. ucieczkę lub przetrzymanie przeciwnika, gdy nadciąga odsiecz.