- Ha! - krzyknął ponownie Lothar - Tutaj! - starał się jak mógł skupić uwagę potwora na sobie, a odwrócić ją od maga i wchodzących kolegów, dając im czas na rzucenie kolejnego czaru (Wolfgangowi) i zaatakowanie wroga od tyłu (Bernhardtowi i Axelowi).
Poza tym nadal zamierzał bronić siebie i maga. Skupienie się na obronie i przyjmowanie ciosów łap na broń i zbroję jak na razie zdawało egzamin.