Mag niebios czuł jak energia spleciona z niebieskiego wiatru w błyskawicę opuściła jego dłoń. Pocisk trafił bestię wywołując ryk bólu i ranę.
Mag uśmiechnął się do siebie zadowolony, że pierwsza próba potężnego czaru udała się. Teraz musiał powtórzyć magiczny atak nim potwór przebije się przez obronę Lothara.
Skupił się i paroma zwinnymi ruchami zebrał krążącą wokół energię i starał się sformować drugą błyskawicę, którą zamierzał posłać ponownie w przeciwnika.