Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-12-2017, 13:15   #52
Szkuner
 
Szkuner's Avatar
 
Reputacja: 1 Szkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputację
Ostatnie tygodnie nużącej podróży wdały się we znaki nawet tak cierpliwej osobie jak on. Dlatego majestatyczny księżyc, jego blask, który oświetlił nieodległą osadę opanowaną przez krwiożercze bestie, tak bardzo wzbudził w nim nagromadzone pokłady wigoru.

Kiedy towarzystwo debatowało nad odpowiednim sposobem kontaktu z terroryzującymi ludność wilkami, Mumamba powoli oddalał się, aby po chwili stanąć w strzemionach z uniesioną ku rozgwieżdżonemu niebu szablą. Szybko upuścił ją w dół, prosto na koński zad, plaskając o niego wypolerowanym płazem. Hanifa, bo tak w myślach nazywał tę nielubianą klacz, wybałuszyła swoje końskie oczy i stanęła dęba, rżąc potępieńczo.
- Ajajajajajajajajaj!! - ryczał wojownik machający szablą, która poganiała konia do szybkiej szarży.

Hanifa musi tylko posłać go pomiędzy domy, gdzie będzie mógł zeskoczyć z siodła i zadać cios, nim bestie wywloką mieszkańców zza zabarykadowanych chałup. Nadzieję ma, że towarzysze pójdą w jego ślady. Sam przez pewien czas utrzyma się, będąc okrążonym zewsząd przez wilki, ale co potem? Przecież gdzie wrogów kupa...
 
Szkuner jest offline