Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-12-2017, 00:23   #53
Marrrt
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Miał ochotę ogłuszyć ją, przywiązać do siodła i smagnąć konia w zad co by do Vazikh wrócił. Co ona sobie do cholery wyobażała??? Szczęściem nowa sytuacja w jakiej się znaleźli wykluczyła cokolwiek i ona i on mogli spróbować przedsięwziąć. Wilki. Znów dwadzieścia. Klątwa jaka? Niespecjalnie leżał mu na sercu los rusamanamskich kupców, ale prości fellahowie, mieli wystarczająco ciężko już z samą tą przeklętą ziemią. I bez wilkołaka. Toteż nie wahał się, czy jechać czy planować obławę.

Podobnie też było teraz gdy zatrzymali się przed tą pogrążoną we wrzaskach i ujadaniu mieściną. Najpewniej skoczyłby za Mumambą. Zatrzymał jednak Resinę gdy Zahija zaczęła czarować. Odruchowo dłoń opuścił na rękojeść, ale szybko doszedł do wniosku, że tym razem Rusamanamka nie jego ma na myśli. A jeśli w jakiś sposób wyczuje wilkołaka to będzie łatwiej niż walka z wilkami, których w dziwny sposób nie ubywało...
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline