- Wierz mi ze szczerze zaluje iz nie zawachalam sie o chwile dluzej czyniac tym przysluge sobie i innym.
Elfka nie byla w najlepszym nastroju, jak chyba przez caly czas tej misji. Moze i bylo by inaczej gdyby nie ten przemadrzaly magus. Brr.
Elf-mag popelnil samobojstwo. Mimo iz byla po przeciwnej stronie to jednak jej to zaimponowalo. Pelne poswiecenie. Nawet ona nie bylaby gotowa na cos takiego. Z szacunkiem schylila glowe po czym zabrala sie do sprawdzenia czy aby na pewno nie mial on przy sobie zadnych dokumentow.
__________________ [B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B] |